2007-07-04: Dzień Niepodległości: Amerykanie boją się zamachu terrorystycznego

środa, 4 lipca 2007

Władze amerykańskie wprowadziły dodatkowe zabezpieczenia w razie wystąpienia ewentualnego ataku terrorystycznego podczas dzisiejszego Dnia Niepodległości – największego święta narodowego Amerykanów.

Tradycyjnie jest to dla Amerykanów dzień wielkich zgromadzeń i podróży po kraju. Władze federalne zorganizowały specjalne jednostki antyterrorystyczne "VIPR" (Visual Intermodal Protection Response), które mają strzec bezpieczeństwa. Patrole wojska i policji z psami są obecne na ulicach miast, lotniskach i stacjach metra.

Stan szczególnej ostrożności jest również bez wątpienia wynikiem niedawnych wydarzeń w Wielkiej Brytanii, chociaż rząd podkreśla, że wspomnianych kroków nie podjęto „w odpowiedzi na jakiekolwiek konkretne zagrożenia”.

Tymczasem funkcjonariusze wywiadu przewidują, że ewentualne ataki terrorystyczne w USA będą najprawdopodobniej podobne do zamachów w Wielkiej Brytanii. W Londynie znaleziono w samochodach materiały wybuchowe, a w Glasgow samochód uderzył w wejście do budynku lotniska.

Według wywiadu „zamachy tego rodzaju obliczone są bardziej na sianie strachu i paniki, niż na spowodowanie licznych ofiar i zniszczeń, jak to było 11 września 2001 r. Narzędziem mogą być także samochody, co utrudnia zapobieżenie atakom ze względu na ogromną liczbę pojazdów”.

Źródła edytuj