2007-06-23: Liga Światowa 2007: Dziewiąte zwycięstwo Polaków, tym razem nad Bułgarami

sobota, 23 czerwca 2007

Siatkarska reprezentacja Polski odniosła dziewiąte zwycięstwo z rzędu w tegorocznej Lidze Światowej. W bułgarskiej Warnie Polacy wygrali z Bułgarią 3:1.

Mecz rozpoczął się do punktu zdobytego przez biało-czerwonych blokiem na Metodim Ananiewie. W drugiej akcji Polska wybroniła atak tego zawodnika, a akcję z kontrataku zakończył Piotr Gruszka. Jednak za trzecim razem Ananiew skończył atak i zdobył pierwszy punkt dla swojego zespołu (1:2). Po chwili Nikołow zaatakował w siatkę i polscy siatkarze prowadzili już 5:2. Potem kilka błędów w ataku i obronie pozwoliło na objęcie prowadzenia przez Bułgarów 7:5. Wówczas Lozano poprosił o czas, a po nim znów punkt zdobyli Bułgarzy i na pierwszą przerwę techniczną wicemistrzowie świata schodzili przegrywając 5:8. Po kolejnym błędzie w ataku (Wlazły zaatakował w aut) Bułgaria miała już czteropunktową przewagę (11:7). Gdy na zagrywce stanął Wojciech Grzyb Polacy odrobili dwa punktu, lecz gospodarze znów objęli czteropunktowe prowadzenie (15:11). W tym czasie obie ekipy popełniały błędy w przyjęciu i zagrywce. Po złym ataku Władimira Nikołowa Polska traciła już tylko jedno „oczko” (17:18).W końcówce Władimir Nikołow dwukrotnie ustrzelił zagrywką Sebastiana Świderskiego, który chwilę wcześniej zmienił Gruszkę. Dzięki temu Bułgaria wygrała seta 25:21 i objęła prowadzenie 1:0.

Druga partia rozpoczęła się od serii błędów. Zaczęło się od stanu 2:0 dla Bułgarów, ale podopieczni Raula Lozano szybko doprowadzili do remisu. Przed pierwszą przerwą techniczną dobry wyblok Plińskiego pozwolił Wlazłemu do wyprowadzenia punktowego ataku dającego Polakom prowadzenie 7:6. Po przerwie wicemistrzowie świata wygrali długą akcję skończoną plasem Plińskiego, a po chwili kontratak skończył Winiarski, a Polska prowadziła już 10:7. Potem na zagrywce stanął Nikołaj Nikołow i odrobił niemal całą przewagę (10:11), lecz blok na Władimirze Nikołowie biało-czerwoni odskoczyli na trzy punkty. W momencie gdy ten sam zawodnik zaatakował daleko w aut było już 16:12 dla Polaków. W dalszej części gry Bułgarzy psuli dużo zagrywek, co nie umożliwiało im odrobienie strat. Polska prowadziła 20:16 i 23:18, a po bloku Świderskiego i Wlazłego polscy siatkarzy mieli pierwszą piłkę setową, obronioną przez Bułgarów. Drugi setbol skończył plasem Wlazły, dając Polakom zwycięstwo w drugim secie 15:19.

Trzeci set, po autowym ataku Plińskiego, rozpoczął się od prowadzenia gospodarzy 5:4. Biało-czerwoni objęli punktową przewagę dość szybko, gdy w aut zaatakował Nikołaj Nikołow (7:6). Po pierwszej przerwie technicznej, kolejne akcje psuli Bułgarzy, co dało prowadzenie Polakom 12:9. W tym momencie Martin Stojew sięgnął po swojego asa atutowego - Bojana Jordanowa, który zastąpił słabo spisującego się Władimira Nikołowa. Po drugiej przerwie technicznej po skutecznych atakach Jordanowa siatkarze z Bałkanów niemalże odrobili straty (17:18). Po skutecznej zagrywce Wlazłego na trzy „oczka” znów odskoczyła Polska (21:18), jednak gospodarze wyrównali 22:22. Bułgarscy siatkarzy popełnili kilka błędów, które wykorzystali polscy siatkarzy, wygrywając trzeciego seta 25:23.

Czwarta odsłona rozpoczęła się wyrównanie, a pierwsze prowadzenie Polacy uzyskali po bloku Winiarskiego na Stojkowie (3:2), a kolejny blok, tym razem na Jordanowie, powiększył przewagę Polski (5:3). Bułgarzy nadal popełniali błędy, a wicemistrzowie świata prowadzili już 8:4. Dalsza część seta nie zmieniła oblicza, a Polacy wygrali czwartą odsłonę 25:23 i cały mecz 3:1.

Bułgaria - Polska 1:3 (25:21, 19:25, 23:25, 23:25)

Bułgaria: Andrej Żekow (1), Metodi Ananiew (13), Todor Aleksiew (6), Władimir Nikołow (11), Nikołaj Nikołow (2), Christo Cwetanow (10), Teodor Salparow (libero) oraz Iwan Zarew (1), Bojan Jordanow (7), Kostadin Stojkow (4), Plamen Konstantinow (3), Krasimir Gajdarski (8).
Polska: Paweł Zagumny (6), Piotr Gruszka (5), Michał Winiarski (11), Mariusz Wlazły (21), Daniel Pliński (8), Wojciech Grzyb (14), Piotr Gacek (libero, 1) oraz Bartosz Kurek, Łukasz Żygadło, Sebastian Świderski (4).

Źródła edytuj