2007-05-18: Ukraina: nie było awarii reaktora jądrowego
"Nie było awarii reaktora jądrowego w jednej z ukraińskich elektrowni atomowych" - poinformowała rosyjska agencja informacyjna ITAR-TASS, powołując się na wypowiedzi rzecznika prasowego elektrowni.
17 maja w elektrowni atomowej Południowa Ukraina, przeprowadzono testy systemu alarmowego. "To była zaplanowana i rutynowa kontrola systemu alarmowego" - podały władze elektrowni.
Pomimo tych zapewnień mieszkańcy okolicznych wsi wpadli w panikę. Informacja o rzekomej awarii wywołała poruszenie również w Polsce. "Dzwoniło wielu dziennikarzy. Pytali czy coś wiemy o awarii na Ukrainie. Poinformowaliśmy o tym Państwową Agencję Atomistyki" – poinformował Marek Pawłowski, rzecznik Instytutu Problemów Jądrowych.
"To plotka. Dzwoniliśmy do naszego odpowiednika na Ukrainie. Poinformowali nas, że nie ma żadnej awarii" – powiedział Adam Sołtan z Państwowej Agencji Atomistyki.
Ukraińskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych także zaprzeczyło informacjom na temat rzekomej awarii oraz zapewniło, że w żadnej z ukraińskich elektrowni atomowych nie doszło do zakłóceń parametrów oraz warunków pracy. Nie odnotowano także żadnych zmian sytuacji radiacyjnej na okolicznych terenach.
Elektrownia Południowa Ukraina jest jedną z największych elektrowni jądrowych w Europie. Znajduje sie w południowo-wschodniej części Ukrainy, niedaleko miejscowości Zaporoże. Elektrownia działa od 1985 roku, kiedy to uruchomiono pierwszy z sześciu reaktorów. Reaktory wytwarzają 5 700 MW (37-38 milionów kWh) co pokrywa 1/5 całego ukraińskiego zapotrzebowania na energię.
Źródła
edytuj- mat/bgr – Próbny alarm w elektrowni jądrowej na Ukrainie wywołał panikę – tvn24, 18 maja 2007
- No emergencies at South Ukraine Nuclear Plant – press service – ITAR-TASS, 17 maja 2007