2006-06-06: Greenpeace przerwał prezentację walorów województwa podlaskiego

wtorek, 6 czerwca 2006

Happening Greenpeace przerwał we wtorek w Brukseli prezentację walorów przyrodniczych województwa podlaskiego. Aktywiści weszli na mównicę tuż po otwierającej wystawę fotograficzną promującą Podlasie posłance z tego regionu - Barbarze Kudryckiej (PO).

"Polskie władze demonstrują zadziwiającą hipokryzję. Na forum europejskim promują region i skarby jego przyrody, jednak po powrocie do Polski dają zielone światło na wjazd tysięcy ciężarówek w serce Zielonych Płuc Polski"


link= alt= Zobacz artykuł w Wikipedii na temat:
Rospudy

Akcja Greenpeace to wynik trwającego od dłuższego czasu sporu ekologów z polskimi władzami, które wydały pozwolenie na przeprowadzenie trasy Via Baltica przez niezwykle cenne przyrodniczo tereny doliny Rospudy, chronione na mocy Dyrektywy Siedliskowej. Wcześniej ekolodzy apelowali o zmianę tej decyzji. Próbowali też przypomnieć władzom, że tereny przez które planowana jest trasa Via Baltica są chronione na mocy umów międzynarodowych (NATURA 2000). Zwracali ponadto uwagę na liczne nadużycia, jakie pojawiały się wcześniej przy planowaniu przebiegu trasy. Przeciwna budowie była również Państwowa Rada Ochrony Przyrody.

Innego zdania są natomiast zwolennicy takiego przebiegu trasy. Należy do nich m.in. posłanka PO, Barbara Kudrycka, która w rozmowie z Polską Agencją Prasową stwierdziła, że "prawdziwą katastrofą może być to, że każda rodzina na Podlasiu będzie miała bliskich zabitych w wypadkach drogowych. Droga jest potrzebna. Chodzi o to, by Europejczycy, Polacy, Podlasianie mogli żyć w tym krajobrazie i bezpiecznie dojeżdżać do wszystkich tych pięknych miejsc"

Jako alternatywę ekolodzy proponują inne warianty przebiegu trasy, które omijają najcenniejsze obszary. Ministerstwo Środowiska zaznacza jednak, że "przy budowie (trasy) mają być zastosowane technologie nie zmieniające w sposób trwały stosunków wodnych doliny Raspudy". W takie zapewnienia nie wierzą obrońcy środowiska.

Podzielone są też zdania wśród mieszkańców terenów, przez które przebiegać ma Via Baltica. Część z nich jest oburzona protestami ekologów i uważa, że ważniejsze od ochrony środowiska powinny być zyski jakie mieszkańcy mogliby mieć, jeśli w wyniku poprawy możliwości dojazdu zwiększyłaby się liczba turystów. Z drugiej jednak strony wiele osób widzi też zagrożenie dla lokalnych krajobrazów, które też mają tych turystów przyciągać.

Źródła

edytuj