2006-02-09: Giertych: Powróci komisja ds. PKN Orlen
Lider LPR Roman Giertych poinformował, że w przyszłym tygodniu zostanie zgłoszony wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, która będzie kontynuowała prace komisji z poprzedniej kadencji Sejmu.
Do końca lutego będzie wskrzeszona komisja ds. PKN Orlen - zapowiedział Giertych.
Jak poinformował, decyzja w tej sprawie zapadła podczas środowego spotkania rady sygnatariuszy paktu stabilizacyjnego (liderzy PiS, LPR i Samoobrony). Według niego, komisja miałaby pracować pięć miesięcy. Wniosek o jej powołanie, jak powiedział, prawdopodobnie złoży Prezydium Sejmu.
Sprawozdanie z prac komisji obradującej w poprzedniej kadencji Sejmu trafiło do marszałka Sejmu we wrześniu ubiegłego roku. Miał się nim zająć Sejm obecnej kadencji. Zgodnie z nowelizacją ustawy o komisji śledczej, sprawozdanie komisji wraz ze zdaniami odrębnymi jest przedstawiane na forum Sejmu, posłowie nad dokumentem nie głosują.
Giertych przypomniał, że Prezydium Sejmu ma obowiązek zaproponować sprawozdawcę, który ma przedstawić sprawozdanie komisji śledczej. Jako że to sprawozdanie byłoby dzisiaj tylko częściowe, LPR proponuje, aby zamiast sejmowej debaty nad sprawozdaniem ustanowić nową komisję śledczą. Ta dokończyłaby raport swojej poprzedniczki.
Jest wiele spraw wymagających dokończenia, nasza praca zatrzymała się w połowie. Ostatnie wydarzenia związane z firmą J&S wskazują, że prace, które myśmy rozpoczęli, są kontynuowane przez prokuraturę. Warto, aby również komisja sejmowa doprowadziła te sprawy do końca - uważa Giertych.
Jak powiedział, prawdopodobnie w piątek Liga przedstawi swojego kandydata do komisji. Giertych wykluczył swój powrót do komisji. Kwestia przewodniczącego komisji ma być omówiona podczas wtorkowego spotkania Rady Sygnatariuszy.
Lider PO Jan Rokita uważa, że reaktywacja komisji ds. PKN Orlen jest niemożliwa, ponieważ już zakończyła ona swoją pracę i złożyła raport. Jego zdaniem, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powinien najdalej w ciągu dwóch miesięcy precyzyjnie ocenić, w jakim stopniu wnioski sformułowane przez komisję ds. PKN Orlen w poprzedniej kadencji parlamentu zostały wprowadzone w życie.
Dopiero wtedy, kiedy będziemy mieli precyzyjny raport o tym, jak rząd zastosował się do wniosków tej komisji, będziemy mogli zastanawiać się nad tym, czy nową komisję, nie reaktywować, tylko czy ją powoływać w Sejmie - argumentował polityk Platformy.
Komisja ds. PKN Orlen pracowała od lipca 2004 do września 2005 roku, odbyła 97 posiedzeń, przesłuchała 99 świadków. Efektem jej prac jest raport, w którym uznano m.in., że były prezydent Aleksander Kwaśniewski, były premier Leszek Miller, były minister skarbu Wiesław Kaczmarek, była minister sprawiedliwości Barbara Piwnik, były marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz, były minister sprawiedliwości Andrzej Kalwas i były minister skarbu Emil Wąsacz powinni stanąć przed Trybunałem Stanu.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).