2005-04-01: Z papieżem jest coraz gorzej

piątek, 1 kwietnia 2005

Jak poinformował o godzinie 19:00 Rzecznik Watykanu, Joaquin Navarro-Valls, papież w ciągu ostatnich godzin czuje się coraz gorzej. Ma problemy z nerkami i sercem oraz z oddychaniem. Ciśnienie krwi znowu spadło, a ponadto ma on niewydolność sercowo-naczyniową. W oświadczeniu możemy przeczytać, że papież jest umierający. Źródła medyczne z Watykanu mówią, że dla Jana Pawła II nie ma już nadziei.

Jego stan diametralnie różni się od tego, który był podawany w trakcie poprzedniego komunikatu z godziny 12:30 - wtedy Jan Paweł II również miał problemy z oddychaniem, ale jego samopoczucie było lepsze niż obecne.

Navarro-Valls w popołudniowym komunikacie stwierdził ze łzami w oczach: Nigdy nie widziałem Papieża w takim stanie.

O 19 rozpoczęła się Msza Święta w bazylice San Lorenzo na Lateranie, która była transmitowana przez włoską stację Rai Uno. Koncelebrował ją osobisty wikariusz Jana Pawła II dla diecezji Rzymskiej, Camilo Ruini. Według prawa kanonicznego, to on, w razie śmierci papieża, ma ogłosić tę wiadomość.

Ostatnie informacje Polskiej Agencji Prasowej donoszą, że wokół papieża gromadzą się jego współpracownicy. Jan Paweł II miał, wedle ostatnich doniesień, stracić przytomność około 19.

Telewizja Rai Uno poinformowała, że wykres EKG pracy serca papieża stał się płaski i Jan Paweł II zmarł, jednak później, telewizja Sky Italia powiedziała, że mózg oraz serce papieża dalej żyją. Watykan zaprzeczył, żeby papież zmarł, jednak potwierdził, że to jedynie kwestia czasu.

Watykan zaprzecza także informacjom, jakoby wykres elektroencefalografu (EEG) papieża był płaski, co miałoby oznaczać śmierć mózgu. Według przedstawicieli Stolicy Piotrowej, ten wykres nie może być płaski, gdyż w papieskich apartamentach nie ma tego urządzenia.

Cytowany przez Serwis Internetowy włoskiej telewizji RAI Angelo Comastri, powiedział, że "Tego dnia, lub tej nocy, Chrystus szeroko otworzy swe drzwi dla Papieża".


Źródło

edytuj
  • Rzecznik Watykanu
  • Relacja TVN 24