2005-03-02: Zatrzymano zabójców Gongadze
Dwaj milicjanci podejrzewani o zamordowanie opozycyjnego ukraińskiego dziennikarza Georgija Gongadze zostali aresztowani – poinformował prokurator generalny Ukrainy, Swiatosław Piskun.
Oprócz nich poszukiwany jest jeszcze jeden z domniemanych sprawców, jeden pozostaje natomiast na wolności z zakazem opuszczania miejsca zamieszkania. Już wcześniej znaleziono samochód milicyjny, którym miał być przewożony Gongadze, miała też miejsce próba zamachu na jednego z podejrzanych i eskortującego go milicjanta – ktoś rzucił w ich stronę granat ręczny.
Prokuratura ustaliła, że dziennikarz został zwabiony do fikcyjnej taksówki, gdzie został pochwycony przez milicjantów, związany i wywieziony do lasu. Tam został zabity, jego ciało oblano benzyną i podpalono.
Gongadze założył internetową gazetę internetowej "Ukraińska Prawda" krytyczną wobec władz i naświetlającą podejrzane interesy ekipy byłego prezydenta, Leonida Kuczmy. Zaginął wieczorem 16 września 2000 roku, ostatni raz widziano go w centrum Kijowa.
Jego bezgłowe ciało znaleziono w listopadzie 2000 roku. Zidentyfikować je pozwoliła dopiero analiza DNA. Śledztwo utknęło w martwym punkcie, opozycja oskarżała ówczesne władze o ukrywanie prawdy, na ulicach protestujący domagali się ukarania sprawców. Ukazały się wtedy nagrane przez ochroniarza Kuczmy, majora Melnyczenkę, rozmowy prezydenta, w których rozkazuje on "uciszyć" niewygodnego dziennikarza.
Prokurator Piskun zapewnia, że śledztwo nie znajduje się pod naciskiem nowych władz Ukrainy. Chce też, aby obawiający się o swoje bezpieczeństwo Melnyczenko wrócił do kraju złożyć zeznania.