2011-03-17: Sytuacja w Libii - 17 marca 2011

czwartek, 17 marca 2011

W Libii wojska Muammara al-Kaddafiego rozpoczęły kontrofensywę przeciw powstańcom na froncie wschodnim.

Protesty w krajach arabskich

Ostatnie wiadomości

• 2019-09-20: Nie żyje Zajn al-Abidin ibn Ali
• 2013-07-04: Egipt: odsunięcie od władzy prezydenta Muhammada Mursiego
• 2011-11-28: Ryzyko wojny domowej w Syrii, sąsiednie kraje mobilizują armie
• 2011-05-25: Jemen: wzmożone walki po zapowiedzi przedterminowych wyborów przez prezydenta
• 2011-04-20: Reporter Tim Hetherington zginął w Libii

---

Multimedia w Wikimedia Commons

   Tereny kontrolowane przez rząd Kadafiego
   Tereny kontrolowane przez siły opozycji
   Niejasna sytuacja

Siły rządowe ciężko bombardują Adżdabiję. Wg rebeliantów pociski spadały na centrum oraz dzielnice mieszkalne. Adżdabija jest otoczona przez siły rządowe ze wszystkich stron. Siły rebeliantów broniących miasta zostały odcięte od odwrotu do Bengazi. Syn Kaddafiego, Saif al-Islam stwierdził wczoraj, że powstanie zostanie zduszone w ciągu 48 godzin.

Lotnictwo zaatakowało siedzibę rebelianckich władz - Bengazi. Zbombardowano międzynarodowe wojsko Benina. Rebelianci zdołali zestrzelić jedną maszynę. Lądowe siły Kadafiego podały, że znajdują się na przedmieściach, jednak zaprzeczyli temu rebelianci. W każdym bądź razie wojsko zmierza w kierunki Bengazi. Po drodze siły rządowe zajęły terminal portowy Zueitina.

Tymczasem siły reżimowe podały, że mają wyraźną przewagę w bitwie o Misratę, leżącą na froncie zachodnim. To jest końcowa faza bitwy. Do jutrzejszego poranka miasto powinno być pod naszą kontrolą - rzecznik rządu.

Sekretarz Generalny NATO, Anders Fogh Rasmussen, ciągle uważa, ze na interwencje nie jest za późno. Powiedział, że czas jest ważny, ale wiele zależy od decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Kadafi udzielił wywiadu dla dzisiejszego wydania dziennika La Figaro. Powiedział, ze w jego kraju nie ma opozycji, a jedynie grupki zajmujące ulice. Powiedział, że walczy obecnie z terrorystami, którzy przyszli z zagranicy. Niech opuszczą kraj, niech znów dotrą do Afganistanu, niech powrócą do Guantanamo.

Członkom powstańczej Narodowej Rady Libijskiej obiecał przyznać amnestię w razie oddania broni, ponieważ wg niego, są zakładnikami obecnych wydarzeń i nie są odpowiedzialni za bieżącą sytuację.

Źródła

• Bomby spadają na dzielnice mieszkalne – tvn24.pl, 18 marca 2011
• Libya Live Blog - March 17 – Al Jazeera, 17 marca 2011