2009-04-27: Zastępca prezesa IPN domagał się zmiany nazwy ulicy Brunona Jasieńskiego w rodzinnej miejscowości poety: Różnice pomiędzy wersjami
nowy artykuł |
(Brak różnic)
|
Wersja z 11:38, 27 kwi 2009
Ulica Brunona Jasieńskiego w Klimontowie to malownicza i krótka uliczka, przy której jest szkoła i kościół. Na jej skrzyżowaniu z ulicą ojca poety – Jakuba Zysmana, znajduje się dom, w którym Jasieński się urodził.
Do przewodniczącego rady gminy w Klimontowie zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) Franciszek Gryciuk wysłał pismo w sprawie zmiany nazwy ulicy. Oskarża w nim władze gminy o "gloryfikację polityki [w:Stalin|Józefa Stalina]], zbrodniczej ideologii komunistycznej i jej reprezentantów". Historycy IPN mają za złe Jasieńskiemu między innymi przynależność do radzieckiej partii komunistycznej, władze miasteczka oskarżają o "zachętę do podejmowania działań niezgodnych z Konstytucją RP".
"Wywieranie tego rodzaju presji na wójta jest niedopuszczalne" – ocenia profesor Grażyna Borkowska-Arciuch z Instytutu Badań Literackich PAN.
Pu publikacjach Gazety Wyborczej, Echa Dnia i programie TVP Kielce – IPN wycofał się ze swojego żądania zmiany nazwy ulicy. „W pełni zgadzamy się, iż Bruno Jasieński był ważną postacią polskiej kultury, wobec czego uhonorowanie jego imieniem nazwy ulicy jest uzasadnione” – stwierdza w liście do redakcji Gazety Wyborczej. Do przewodniczącego rady gminy w Klimontowie wysłane zostało przez prezesa IPN pismo z przeprosinami.
Źródła
- Monika Romanowska, IPN pali Jasieńskiego, Wyborcza.pl, 24 kwietnia 2009.
- D, IPN przyznaje się do błędu - Jasieński OK, Wyborcza.pl, 24 kwietnia 2009.