2007-06-10: Wypadek Roberta Kubicy na torze F1 w Montrealu: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Ala z (dyskusja | edycje)
Nie podano opisu zmian
Ala z (dyskusja | edycje)
uzup.
Linia 6:
Kubica rozmawiał już ze swoim menedżerem, Daniele Morellim, który powiedział: "Odniosłem wrażenie, że jest w dobrej formie. Dawał lekarzom wskazówki odnośnie swojego stanu. Rozmawiał ze mną niemal normalnie. To dobry znak".
 
Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Został przetransportowany helikopterem do szpitala w Montrealu gdzie stwierdzono złamanie nogi. Pojawiły się również przypuszczenia, że kierowca może mieć wstrząs mózgu.
 
"Wyglądało to fatalnie. Zdarzenia potwierdziło jednak wysoki poziom bezpieczeństwa dziś w Formule 1. Bolid rozpadł sie na kawałki. Ale kokpit chroniący polskiego kierowca pozostał cały. Kubica to bardzo dynamiczny kierowca, nie miał jednak do tej pory tak poważnego wypadku na koncie. Najgroźniejsze co mu się przydarzyło to kilka lat temu złamana w wypadku ręka. Do zdarzenia doszło w ruchu ulicznym a Kubica siedział na fotelu pasażera. Czy ten wypadek powstrzyma karierę Polaka? Nie sądzę. Jeśli tylko jest cały - wkrótce wróci na tor. To profesjonalista, który w swoja pracę ma wliczone ryzyko" - powiedział dziennikarz specjalizujący się w pisaniu o Formule 1 - Tomasz Szmadra.