2008-04-08: Silne opady śniegu pozbawiają prądu Szczecin i okolice: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Njupas (dyskusja | edycje)
nowy art. własny na podstawie info z radia i podanych serwisów www.
(Brak różnic)

Wersja z 15:24, 8 kwi 2008

Nieprawidłowe wywołanie szablonu {{data}}.

Wieczorem i w nocy 7/8 kwietnia 2008, na skutek silnych opadów śniegu, zniszczeniu uległy dwie główne linie energetyczne Szczecina, pozbawiając lewobrzeżną część miasta energii elektrycznej. Trzy awaryjne linie przesyłowe nie działają (jak podaje RMF.FM za firmą energetyczną ENEA).

Śnieg spowodował powalenie drzew na przewody oraz połamał same słupy trakcji elektrycznej. W efekcie od godzin nocnych nie było prądu w wielu miejscowościach nawet znacznie oddalonych od Szczecina: Policach i Kołobrzegu. Dwie trzecie gospodarstw w samym Szczecinie pozbawionych jest także wody, która dowożona jest beczkowozami.

Szpitale zasilają najpilniejsze urządzenia z agregatów awaryjnych, szkoły, urzędy, poczta i stacje benzynowe są zamknięte. Sparaliżowany jest ruch kolejowy, a jak wynika z relacji pasażerów, nie ma rzetelnej informacji o terminie wznowienia ruchu. Brak sygnalizacji świetlnej zmusił strażaków i policjantów do kierowania ruchem ulicznym. Banki są czynne, lecz bez zasilania i komputerów wykonanie większości operacji jest niemożliwe.

Wiele stacji bazowych telefonii komórkowej nie działa, co utrudnia łączność w systemie GSM i przyspiesza rozłądowywanie się baterii w telefonach. Także duża ilość nowoczesnych telefonów stacjonarnych nie może obyć się bez zasilania prądem elektrycznym.

Jak poinformował dyrektor Izby Skarbowej w Szczecinie, sklepy mogą sprzedawać najpotrzebniejsze towary, zapisując transakcje na papierze, lecz po przywróceniu zasilania muszą one zostać niezwłocznie wprowadzone do kas fiskalnych.

Przedłużający się brak prądu zaczyna być problemem przy przechowywaniu żywności - w sklepach i chłodniach rozmrażają się tony mrożonek: ryb, mięsa i innych.

O 14:30 miała zostać podjęta próba uruchomienia jednej z uszkodzonych linii, dotychczas nie ma jednak informacji, że się powiodła, a prądu nadal nie ma.

Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, jak podaje serwis onet.pl, możliwe, że w celu poprawy bezpieczeństwa na ulice wyjdzie wojsko.


Zaistniała sytuacja w dotkliwy dla ludzi sposób obnażyła poziom bezpieczeństwa energetycznego i stan sieci elektrycznych.

Źródła