2005-04-10: Zamieszki przed japońską ambasadą w Chinach: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m lit. |
m lit. |
||
Linia 13:
Japoński rząd został w tym tygodniu skrytykowany za dopuszczenie do druku kontrowersyjnych podręczników do historii. Zdaniem protestujących Chińczyków i Koreańczyków, książki wybielają wojenne okrucieństwa Japonii wobec Chińczyków. Japoński ambsador w Pekinie bronił podręczników, dodając, że zostały one wydane przez prywatne przedsiębiorstwa, a nie przez rząd Japonii.
Te wydarzenia to największe od lat protesty w Chinach, na które zezwolił rząd. Według szacunków Japan Times to
Wbrew dotychczasowym zasadom, wedle których kontrolowany przez chiński rząd "People's Daily" nie informuje o demonstracjach, dziennik przygotował cały raport o zamieszkach. Można w nim przeczytać, że protestujący domagają się "ochrony dla Wysp Diaoyu" i "zniszczenia japońskiego snu" o stałym miejscu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Demonstracji wzywają także do bojkotu japońskich produktów.
|