2007-06-14: Beger: uważam, że na taśmach była nagrana próba korupcji: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Beau.bot (dyskusja | edycje)
m aktualizacja kategorii oraz wywołania szablonu data
OpenBOT (dyskusja | edycje)
dodanie kategorii
Linia 1:
{{data|2007-06-14}}
 
Umorzono śledztwo w sprawie tzw. taśm prawdy, na których były nagrane rozmowy [[w:Adam Lipiński|Adama Lipińskiego]] i [[w:Wojciech Mojzesowicz|Wojciecha Mojzesowicza]] z [[w:Renata Beger|Renatą Beger]], argumentując swoją decyzję, iż w nagraniach nie było cech przestępstwa "obietnicy uzyskania korzyści majątkowej". Renacie Beger nie podoba się decyzja sądu, lecz akceptuje ją. Dodaje również, że o umorzeniu śledztwa dowiedziała się od dziennikarzy. ''Przykro, że się dowiaduję od państwa, a nie od prokuratury o tym fakcie'' - powiedziała Beger. ''W moim mniemaniu, to była korupcja'' - dodała.
 
Taśmy ujawnione zostały we wrześniu 2006 roku przez telewizję [[W:TVN|TVN]] w programie [[w:Teraz My|„Teraz My!”]].
Linia 7:
Prowokacja dziennikarska, zrealizowana z inspiracji Janusza Maksymiuka, wiceprzewodniczącego Samoobrony i z pomocą Renaty Beger, ujawniała rozmowy, w pokoju poselskim posłanki Samoobrony, na których dyskutowano o korzyściach, jakie miała uzyskać posłanka Beger wraz z innymi pięcioma posłami Samoobrony w zamian za wystąpienie z Samoobrony i poparcie rządu. Posłanka Beger zażądała stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W czasie rozmów, minister Lipiński zapewniał posłankę Beger, że do podjęcia decyzji wystarczy jedna rozmowa z Prezesem Rady Ministrów Jarosławem Kaczyńskim. Jednocześnie zasugerował, że może istnieć prawna możliwość pozbycia się groźby spłacenia weksli poprzez stworzenie funduszu z pieniędzy Sejmu. Fundusz miałby w przypadku wizyty komornika "założyć" za posła do czasu wyjaśnienia sprawy na drodze sądowej. W drugiej z ujawnionych rozmów, Lipiński poinformował, że premier "nie wyraził na razie zgody" na mianowanie na żądane stanowisko.
 
Ujawnione taśmy wywołały kryzys polityczny. Opozycja parlamentarna (Platforma Obywatelska, Samoobrona RP, Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Polskie Stronnictwo Ludowe) oraz partie pozaparlamentarne (Socjaldemokracja Polska, Unia Pracy) nazwały polityczną korupcją spowodowały zawieszenie rozpoczętych kilka dni wcześniej rokowań koalicyjnych pomiędzy dotychczasowymi koalicjantami (PiS i LPR) a PSL. PiS mówiło o niej jako o prowokacji Samoobrony i TVN. Premier Jarosław Kaczyński przeprosił za zachowanie Lipińskiego.
 
W październiku 2006 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie "podejrzenia popełnienia przestępstwa przez obu ministrów", na wniosek Renaty Beger. Śledztwo zostało umorzone "wobec braku znamion czynu zabronionego" 23 marca 2006 roku.
Linia 25:
[[Kategoria:Prawo i Sprawiedliwość]]
[[Kategoria:Samoobrona]]
[[Kategoria:Jarosław Kaczyński]]