2005-03-24: Belka: 5 maja podam się do dymisji: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Beau.bot (dyskusja | edycje)
m aktualizacja kategorii oraz wywołania szablonu data
Alessia (dyskusja | edycje)
m int.
Linia 2:
Podczas dzisiejszej wizyty w [[w:Lublin|Lublinie]] premier [[w:Marek Belka|Marek Belka]] jeszcze raz potwierdził, że 5 maja poda się do dymisji. Wyraził też nadzieję, że prezydent przyjmie jego dymisję, a jeśli tak się nie stanie, to Polskę czekają dwa miesiące ''zabaw parlamentarnych'' z opozycyjnym premierem na czele rządu.
 
"''Jeśli dymisja nie zostanie przyjęta będę nadal pełnił swoje obowiązki''" powiedział obecny premier, zapewniając, że będzie przekonywał prezydenta do swoich racji. "''Szef rządu w Polsce ma wielką władzę z jednym wyjątkiem - w sytuacji takiej jak obecna, nie może nawet skutecznie podać się do dymisji''".
 
Belka potwierdził, że po 5 maja wstąpi do [[w:Partia Demokratyczna|Partii Demokratycznej]], bo nie widzi dla siebie innej alternatywy. Jego zdaniem życie polityczne w Polsce jest zdegradowane. Belka wyraził zażenowanie atakami na III RP – powiedział, że sytuacja gospodarcza w kraju poprawia się i nie ma powodów, by negować dotychczasowe osiągnięcia polskiej demokracji.
 
Premier zapowiedział także, że Lublin prawdopodobnie otrzyma status metropolii. W Planie Rozwoju na lata 2007-20132007–2013 przedstawionym przez premiera [[w:Jerzy Hausner|Hausnera]] dla Lublina nie było miejsca na liście obszarów metropolitarnych. Za statusem metropolii idą dodatkowe pieniądze z [[w:Unia Europejska|Unii Europejskiej]], dlatego miastu i władzom wojewódzkim na tym zależało.
 
Podczas wizyty premier odwiedził także Europejskie Kolegium Polsko-Ukraińskich Uniwersytetów. Wynikiem spotkania z kierownictwem i słuchaczami Kolegium były zapewnienia, że w budżecie znajdzie się 3,5 miliona złotych na dofinansowanie uczelni w roku akademickim 2005/2006. Od 2 lat Kolegium nie dostało z budżetu państwa ani złotówki. Sejm cofnął dofinansowanie do czasu wyjaśnienia sytuacji prawnej Kolegium. Do tej pory nie było bowiem ani ustawy sejmowej powołującej uczelnię, ani umowy między rządami [[w:Polska|Polski]] i [[w:Ukraina|Ukrainy]].