2005-04-02: Jan Paweł II odchodzi

(Przekierowano z Jan Paweł II odchodzi)
sobota, 2 kwietnia 2005

Wierni modlą się i czuwają m.in. na placu św. Piotra, w Wadowicach, Warszawie i Krakowie, a także w wielu innych miastach świata. Ludzie zapalają świece w oknach swoich domów na znak bycia blisko papieża.

Flaga Watykanu

Polskie i zagraniczne media na bieżąco informują o sytuacji w Watykanie.

Papież miał dzisiaj rano napisać na kartce: Jestem zadowolony, Wy też bądźcie. Módlmy się razem z radością. Dziewicy Maryi powierzam wszystko radośnie. Napisać tę wiadomość miał pomóc abp. Stanisław Dziwisz. Liścik ten skierowany był do polskich współpracowników, księży i opiekujących się nim sióstr. Według kardynała Zenona Grocholewskiego papież żyje i jest świadomy. Kardynał, który jest w Watykanie, zapowiedział, że oficjalny komunikat o zdrowiu Jana Pawła II zostanie wydany za kilka godzin.

Łóżko Papieża stało prawie na środku wielkiego pokoju. Wielkie łóżko z białą pościelą. Wszystko było białe. Papież leżał, oparty o kilka poduszek, trochę przewrócony na prawy bok. Było przy nim dwóch pielęgniarzy, którzy krzątali się przy aparaturze i lekarstwach; z przodu na dwóch fotelach siedzieli siostra zakonna i sekretarz - powiedział kardynał Pompedda. Gdy sekretarz powiedział: Ojcze Święty, przyszedł kardynał Pompedda, otworzył oczy i spojrzał na niego. Ujęło mnie piękno jego pełnego uśmiechu spojrzenia. Wyraźnie chciał, abym wiedział, że mnie poznaje. Papież chciał mnie pozdrowić i zrobił wysiłek, aby powiedzieć kilka słów, ale nie zdołał. Mówił do mnie swoją uśmiechniętą, pełną pogody ducha miną. Nie dawał oznak żadnego cierpienia, mimo że jego oddech wyraźnie świadczył o tym, że cierpi. - podkreślił włoski kardynał.

O godzinie 11:30 odbyła się pięciominutowa konferencja prasowa. Joaquin Navarro-Valls poinformował, że fizyczny stan zdrowia nie zmienił się, pogorszył się jednak stan świadomości i Ojciec Święty częsciowo traci świadomość. Nie potwierdził informacji o karteczce przekazanej do abp Dziwisza. Papież powiedział: Szukałem was, teraz przybyliście do mnie i za to wam dziękuję.

Do Watykanu przybyła już znakomita większość kardynałów, aby pożegnać się i podziękować Janowi Pawłowi II.

Źródła edytuj

  • RelacjaTVN 24