2010-06-13: Belgia: trwają przyśpieszone wybory parlamentarne

W Belgii odbywają się dziś przyspieszone z powodu rozpadu koalicji rządzącej wybory parlamentarne. Rozłam w rządzie spowodowały rosnące różnice między francuskojęzyczną Walonią a niderlandzką Flandrią. Według sondaży największe szanse na zwycięstwo mają flamandzcy nacjonaliści.

Europa

Świat: AfrykaAmeryka PółnocnaAmeryka PołudniowaAustraliaAzjaEuropaUE

niedziela, 13 czerwca 2010

Przedstawicielom Flandrii i Walonii nie udało się dojść do porozumienia w sprawie kierunku reform. Flandria, będąca regionem bogatszym i zamieszkałym w 60 proc. przez Belgów dąży do zwiększenia autonomii regionów, by nie musiała dopłacać do budżetu biedniejszej Walonii. Spór ten dominował podczas kampanii wyborczej, skutkiem czego wyborcy odsunęli się od obu partii i na czoło wysunęli się flamandzcy nacjonaliści z partii Nowy Sojusz Flamandzki, zdaniem których Belgię należy zlikwidować.

Nowy Sojusz Flamandzki nie ma jednak swoich sojuszników w Walonii, a w Belgii premiera może wybrać tylko ta partia, która posiada swoje przedstawicielstwo w obu regionach i jest najsilniejsza w parlamencie.

Głosowanie w Belgii jest obowiązkowe, a za niewywiązanie się z niego grozi kara do 55 euro. Spodziewana frekwencja wynosi więc ponad 90 proc.

Źródła edytuj