2010-04-18: Pył wulkaniczny nie wpływa na bezpieczeństwo lotów

Testy niemieckich i holenderskich linii lotniczych nie wykazały, by unoszący się pył wulkaniczny stanowił zagrożenie dla lotów. Do tej pory żaden samolot nie został uszkodzony podczas prób.

niedziela, 18 kwietnia 2010
Pyły wulkaniczne wydobywające się z Eyjafjöll 17 kwietnia 2010

Testy prowadzone były przez holenderskiego przewoźnika KLM i niemiecką Lufthansę. Używano w nich samolotów Boeing 737-800. Sprawdzano warunki na różnych wysokościach, okresowo wznosząc się na wysokość 10-13 km. KLM ogłosił, że jego samoloty powrócą wieczorem z Niemiec do Amsterdamu, jeśli dokładniejsze analizy biorących udział w testach samolotów również nie wykażą nic niepokojącego.

Lufthansa ogłosiła, że dziesięć jej samolotów wysłano na lot testowy z Monachium do Frankfurtu. Po wylądowaniu badania nie wykazały jakichkolwiek uszkodzeń. Samoloty wzbijały się na wysokość do 8 tys. metrów, choć leciały głównie na wysokości 3 tys. metrów.

Testy przeprowadzono na zlecenie Unii Europejskiej, być może więc po ich pomyślnym zakończeniu uda się zmniejszyć ilość podróżnych oczekujących na start swoich samolotów. Aktualnie w większości krajów środkowej i północnej Europy wstrzymane są starty wszystkich samolotów.

Według ekspertów pył wulkaniczny wydobywający się z Eyjafjoell może uszkodzić aerodynamiczne właściwości powłoki samolotu, silniki, czy systemy awioniki i aparaturę elektroniczną.

Źródła

edytuj