2010-04-01: Religioznawstwo zastąpi przedmiot religii w szkołach
Ten artykuł jest żartem primaaprilisowym, wszystkie wydarzenia w nim przedstawione są wyłącznie fikcyjne. |
Religioznawstwo zastąpi przedmiot religii w szkołach
Do Ministerstwa Edukacji Narodowej wpłynął właśnie projekt zakładający zastąpienie dotychczasowych lekcji religii przedmiotem religioznawstwo.
Co ciekawe, został on przygotowany z inicjatywy trzech czynnie działających, zarejestrowanych w MSWiA, rodzimowierczych związków wyznaniowych: Rodzimego Kościoła Polskiego, Rodzimej Wiary i Słowiańskiej Wiary, przy wyraźnym poparciu kilku innych mniejszości wyznaniowych. Projekt ten spotkał się ze sporym zainteresowaniem MEN i jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, od połowy maja br. ruszyć mają merytoryczne prace nad jego wdrożeniem.
W projekcie zawarto dwie (do wyboru przez poszczególne dyrekcje szkół i rady rodzicielskie) wstępne propozycje podziału rocznego czasu lekcyjnego nowego przedmiotu, w których odpowiednio przeznaczono:
- 50% na największe religie o zasięgu globalnym (chrześcijaństwo, islam, judaizm oraz hinduizm i buddyzm);
- 20% na religie antyczne (mitologie grecka, rzymska);
- 20% na wniosek rodziców lub samych uczniów religie mniejszościowe przez nich reprezentowane lub pozostałe zagadnienia z zakresu religioznawstwa;
- 10% na etniczne systemy wyznaniowe, nierozerwalnie związane z terenami obecnej Polski (głównie wierzenia Słowian);
lub:
- 40% na dominujący w kraju system wyznaniowy (chrześcijaństwo);
- 20% na pozostałe największe globalne systemy wyznaniowy (islam, judaizm oraz hinduizm i buddyzm);
- 20% na religie antyczne (mitologie grecka, rzymska);
- 10% na wniosek rodziców lub samych uczniów religie mniejszościowe przez nich reprezentowane lub pozostałe zagadnienia z zakresu religioznawstwa;
- 10% na etniczne systemy wyznaniowe, nierozerwalnie związane z terenami obecnej Polski (głównie wierzenia Słowian).
Powstaje pytanie, czy w kraju w znacznej części (według pewnych statystyk) zdominowanym przez jeden system wyznaniowy, 50% dla religii największych o zasięgu globalnym (w przypadku pierwszego podziału) lub 40% dla dominującego w kraju systemu wyznaniowego (w przypadku drugiego podziału), to jednak nie za mało... Po pierwsze, tzw. religie księgi pewną część historii mają wspólną - odpowiada przedstawiciel wnioskodawców projektu, Szymon Piast - po drugie rodzice w raz z uczniami pewnym dodatkowym czasem lekcyjnym (z przeznaczeniem na pozostałe zagadnienia z zakresu religioznawstwa - 20% w pierwszym przypadku i 10% w drugim - przyp. red. W24) dysponują praktycznie według własnego uznania. Po trzecie pamiętajmy, że mówimy tym razem nie o lekcjach religii, lecz religioznawstwa - nic nie stoi na przeszkodzie, by dodatkowe lekcje religii, tam gdzie to konieczne, odbywały się ponownie w przykościelnych salkach katechetycznych.
Negatywnie do projektu nie odnosi się również katolicki ksiądz, którego poprosiliśmy w tej kwestii o komentarz. Lekcje religii w szkołach co raz częściej przyjmują formę niespotykaną wcześniej w przykościelnych salkach katechetycznych - zauważa ks. Adam Tyszkier. - Atmosfera niejako szkolnego przymusu nie specjalnie sprzyja wyciszeniu i pogłębianiu prawdziwej wiary. Należy umieć przyznać się do błędu, szczególnie jeśli dzięki temu możliwe będą lepsze rozwiązania. Religioznawstwo niewątpliwie stwarza natomiast doskonałe podstawy dla dalszej nauki religii katolickiej, jak i każdej innej.
Jak dodatkowo zauważa przedstawiciel MEN przedmiot ten miałby nie tylko przekazywać młodzieży konkretną wiedzę na temat poszczególnych religii, ale przede wszystkim uczyć wzajemnej tolerancji. Tego, że można być dobrym człowiekiem i kolegą z ławki, będąc jednocześnie osobą innego wyznania. Wstępne prognozy MEN przewidują wejście projektu w życie w roku szkolnym 2011 (wrzesień).
Pierwsze założenia omawianego projektu zarysowane zostały w piśmie "Gniazdo - rodzima wiara i kultura" nr 1(6)/2009, w artykule "Religia, ale jaka?". Jest to jeden z dwóch podobnych projektów zgłoszonych przez to środowisko w ostatnim czasie. Drugi dotyczy projektu obywatelskiego zakładającego zastąpienie dotychczasowych, ustawowych dni wolnych od pracy w czasie świat wyznaniowych, pulą dodatkowych dni urlopowych w tej samej liczbie.
Źródła
edytuj- Za specjalną zgodą autora – Religioznawstwo zastąpi przedmiot religii w szkołach? – Wiadomosci24, 1 kwietnia 2010