2010-01-21: Amerykańskie drony nękają pakistańskich talibów

czwartek, 21 stycznia 2010

Mimo pakistańskiego sprzeciwu, amerykańskie samoloty bezzałogowe nieustannie bombardują pozycje zajmowane przez talibów w Waziristanie, graniczącym z Afganistanem.

Pakistan
Amerykański samolot bezzałogowy

Od początku roku amerykańskie drony dwanaście razy atakowały plemienne tereny pakistańskie. Do ostatniego ataku doszło 19 stycznia, kiedy śmierć poniosło sześciu talibskich bojowników. Dwa dni wcześniej w Południowym Waziristanie w nalocie zginęło 20 osób. W tym roku odnotowano ponad 80 zabitych rebeliantów, którzy ginęli w nalotach.

Pakistański rząd w Islamabadzie jest przeciwny takim nalotom ze względu na częste pomyłki lotnictwa i śmierć cywilów. Oficjalnie Stany Zjednoczone bez zgody Islamabadu naruszają przestrzeń powietrzną Pakistanu.

Wg analizy Daily Times, mieszkańcy Waziristanu popierają bezwzględne kroki przeciwko islamskim radykałom w Pakistanie. Mimo częstych ofiar w cywilach, panuje przekonanie, iż naloty w wykonaniu dronów zwiększają bezpieczeństwo na terenach zajmowanych przez talibów.

Dron przygotowywany do lotu
Amerykański MQ-1L Predator
Bezzałogowy samolot amerykańskich sił powietrznych

Tymczasem przebywający w Islamabadzie sekretarz obrony Robert Gates poinformował, że Stany Zjednoczone udostępnią Pakistanowi samoloty bezzałogowe do lotów wywiadowczych oraz rozpoznawczych. Powietrzne jednostki nie będą jednak uzbrojone. Pakistan domagał się od Waszyngtonu udostępnienia dronów, jednakże dopiero wizyta Gatesa przyniosło spełnienie oczekiwań.

Pierwsze rakiety odpalone z bezpilotowych jednostek powietrznych spadły na Waziristan 18 czerwca 2004 roku. W wyniku tego nalotu zabity został Nek Muhammad, ówczesny lider pakistańskich talibów. Jednakże ten atak naruszył pierwszy rozjem wynegocjowany przez pakistański rząd w kwietniu 2004 z talibami. Wtedy po ciężkich walkach w marcu 2004, Pakistan stanął przed możliwością wybuchu kolejnych walk, lecz Pakistan znów złożył ofertę rozejmu i tym razem został on podpisany w lutym 2005 roku przez następcę Neka Muhammada, Baitullaha Meshuda. Rozejm ten przyniósł w Waziristanie względny spokój.

Po tym wydarzeniu do podobnych nalotów dochodziło niezwykle rzadko. Praktyki te na wysoką skalę zostały wznowione we wrześniu 2008. Po serii ataków, pakistańskie społeczeństwo gwałtownie protestowało przeciwko naruszaniu swej terytorialnej integralności.

Do kuriozalnej sytuacji doszło 16 września 2008, kiedy generał wojsk Pakistanu Athar Abbas wydał oświadczenie, którym zobowiązał siły pakistańskie do ostrzelania Amerykanów, którzy naruszają terytorium Pakistanu. Gdy będzie jasne, że obce wojska znajdują się na terytorium lub w przestrzeni powietrznej Pakistanu, żołnierze powinni otworzyć ogień, żadne wtargnięcia nie będą tolerowane - zaznaczył wówczas generał.

USA w odpowiedzi oskarżyło władze Pakistanu, iż nie robią one wystarczająco dużo, aby zapobiec przedostawaniu się talibów i bojowników Al-Kaidy przez granicę pakistańsko-afgańską. Nazajutrz po pakistańskim oświadczeniu amerykańskie drony kontynuowały operację w Waziristanie. Doprowadziło to 25 września do wymiany ognia między armią USA, a pakistańską. Rannych zostało kilka żołnierzy, informacji o ofiarach nie doniesiono. Wcześniej armia pakistańska otwierała ogień do śmigłowców znajdujących się w przestrzeni powietrznej.

Tymczasem Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych do Spraw Uchodźców (UNHCR) wydała raport krytykujący taktykę USA. Wg raportu w nalotach masowo ginęli cywile co jest pogwałceniem międzynarodowych regulacji praw człowieka.

Stopniowo lotnictwo Stanów Zjednoczonych zaniechało ataków. Barack Obama, zaprzysiężony na prezydenta 30 stycznia 2009, zezwolił na dalszą kontynuację bombardowań terytoriów Pakistanu zajmowanych przez talibów i rebeliantów Al-Kaidy. Bombardowania znów zaczęły się powtarzać w trakcie pakistańskiej ofensywy w Południowym Waziristanie. W jednym z takich nalotów 5 sierpnia 2009, zginął dowódca pakistańskich talibów Baitullah Mehsud. Operacja doprowadziła do ucieczki wielu talibskich dowódców do Północnego Waziristaniu, gdzie częste naloty trwają nadal. W 2009 roku zginęło łącznie 574 osób na terytorium Pakistanu w amerykańskich nalotach.

Zobacz też edytuj

Wikipedia: Wojna w Pakistanie

Źródła edytuj