2008-03-15: Barłomino: 5-latek wyniósł rodzeństwo z płonącego domu

sobota, 15 marca 2008

Dnia 13 marca 2008 r. w miejscowości Barłomino w powiecie wejherowskim doszło do pożaru budynku mieszkalnego, który zamieszkiwała kobieta z trójką dzieci. W czwartek jej 5-letni syn zauważył, że w domu rozprzestrzenia się pożar. Matka była wówczas poza domem. Chłopiec zabrał rodzeństwo, które było od niego młodsze, do innego pokoju, w którym jeszcze nie znajdował się ogień. Matka wracając do domu zauważyła, że z jej mieszkania wydobywa się dym.

Po wejściu do pokoju dzieci okazało się, że ich tam nie ma. Pięciolatek (Sebastian), wskazał jej pokój, do którego przeniósł najmniejsze z dzieci. Natomiast córka (Andżelika) była już wyniesiona na podwórko.

"To najdzielniejszy chłopczyk, jakiego znam" – powiedział kpt. Jacek Nowak, dowodzący akcją gaszenia pożaru. Sebastian po zakończonej akcji ratowniczej powiedział strażakom, że "chce zostać strażakiem".

Serwis tvn24 poinformował, że "obie dziewczynki są poparzone, matka też trafiła do szpitala podtruta dymem. Sebastian nie odniósł żadnych obrażeń. Dzieci mają zostać wypisane ze szpitala w przyszłym tygodniu".

Źródła

edytuj
Wiadomość z serwisu regionalnego województwa pomorskiego
 
Wikinews
 
Pomorskie

Ta wiadomość dotyczy bieżących wydarzeń w województwie pomorskim.
Zobacz także aktualne wydarzenia z: Gdańska, Gdyni, Słupska, Tczewa, Starogardu Gd. lub Wejherowa
pozostałych miejscowości