2007-10-04: Premier zgadza się na debatę z Tuskiem
Premier Jarosław Kaczyński zgodził się na debatę z Donaldem Tuskiem.

"Jak już tak koniecznie chce tego pojedynku i mi te dwa miecze wysyła, to ja pewnie nie odmówię. Na pewno nie odmówię. Bo jeżeli ktoś tak bardzo się domaga tego, to będzie to miał. Jestem gotów na publiczną debatę z Donaldem Tuskiem. Pan Donald Tusk koniecznie chce, żeby ta wojna, którą prowadzi ze mną, była także wojną bezpośrednią" - powiedział premier.
"Cieszę się, że nastąpiła zmiana stanowiska premiera i że w końcu odważył się wystąpić w takiej debacie" - skomentował wypowiedź Kaczyńskiego Donald Tusk.
Donald Tusk stwierdził, że jedyną przeszkodą w jego ocenie jest strach premiera, przed konfrontacją z nim. Lider PO zaprosił już kolejny raz do debaty premiera, a także byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Szef sztabu wyborczego PO podkreślił, że chce by debata odbyła się w telewizji. Stwierdził, że będzie to stracie programowe dwóch, największych partii w Polsce i każdy ma prawo je widzieć. Podkreślił zarazem, że będzie to merytoryczna dyskusja a nie obrzucanie się inwektywami.
Tomasz Dudziński, szef kampanii medialnej PiS stwierdził, że debata Donalda Tuska z Jarosławem Kaczyńskim nie jest przesądzona.
Dudziński uważa, że jeżeli zapowiadaną debatę Tusk - Kwaśniewski wygra były prezydent, to ta premiera z liderem PO nie będzie miała sensu. Kaczyński natomiast oczekuje od Tuska, żeby wcześniej wyraźnie powiedział, po której jest stronie.
Źródła
edytuj- Artykuł wykorzystuje materiał pochodzący z serwisu e-Polityka.pl (więcej informacji).
- Magda Dunin-Markiewicz – Debata Kaczyński-Tusk bezsensowna? – E-polityka, 5 października 2007