2007-08-14: Kaczyński nie będzie próbował szukać większości, termin wyborów zależy od SLD

wtorek, 14 sierpnia 2007

W radiowych "Sygnałach Dnia" premier Jarosław Kaczyński poinformował, że PiS nie będzie już próbowało szukać większości w Sejmie. Według premiera w obecnej sytuacji jedynym wyjściem są wybory, których termin uzależniony jest od postawy SLD. Jeżeli bowiem SLD przegłosuje samorozwiązanie Sejmu, to wtedy wybory odbędą się 21 października, jeśli Sojusz nie poprze wniosku to można do tego doprowadzić przez dymisję rządu. Do tego kroku z kolei niezbędna będzie współpraca Platformy Obywatelskiej.

Gość Sygnałów Dnia zastrzegł, że w tedy PiS musiałby uzyskać gwarancje, że nie dojdzie do próby tworzenia nowej koalicji. Premier nie omieszkał również obwinić Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin za zerwanie umowy koalicyjnej. Według Kaczyńskiego PiS nie mógł się zgodzić takie na propozycje obu partii jak przyznanie całkowitego immunitetu politykom pełniącym wysokie funkcje państwowe.

W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" Kaczyński oświadczył natomiast, że wymiana w MSWiA Ludwika Dorna na Janusza Kaczmarka "to był wielki błąd". Premier zaprzeczył także rewelacjom Romana Giertycha, któremu miał powiedzieć, że ma taśmy, które zostaną ujawnione w kampanii i od nich politykom "buty spadną".

Źródła edytuj