2006-01-21: CIA: Taśma z głosem al-Zawahiriego jest prawdziwa

sobota, 21 stycznia 2006

CIA potwierdziła autentyczność wyemitowanej dziś taśmy z głosem Aymana al-Zawahiriego. Rzecznik Centralnej Agencji Wywiadowczej powiedział, że po wielu analizach taśmy, CIA stwierdziła, że głos należy do al-Zawahiriego.


Taśma została opublikowana na internetowym forum, z którego już wcześniej korzystali członkowie Al-Kaidy. W nagraniu al-Zawahiri recytuje wiersz "Męczennicy dżihadu", który dedykuje braciom muzułmanom na całym świecie, braciom mudżahedinom wzmacnianym przez Islam przeciwko krucjacie syjonistów w Palestynie, Iraku, Afganistanie i Czeczenii, a także lwom przeganiającym grupy krzyżowców i ich najemników w górach i dolinach Afganistanu i w jego ranionej stolicy, Kabulu. Na końcu przywódca Al-Kaidy dodał, że jest zaszczycony, że może zaprezentować ten wiersz, napisany przez Maulai Muhibbulla al-Kandahariego, który dzierżąc pióro i miecz był znany w kręgach uczonych, w obozach treningowych i na polach bitewnych dżihadu.

Nadal niejasne jest, kiedy taśma została nagrana i czy ma coś wspólnego z wyemitowanym w czwartek przez katarską telewizję Al-Dżazira nagraniu głosu Usamy bin Ladina. W nagraniu al-Zawahiri nie wspomina nic o amerykańskim ataku rakietowym, w którym zginęło 18 osób, w tym kobiety i dzieci. Według doniesień wśród ofiar miało być też 4 terrorystów. Według amerykańskiego specjalisty ds. terroryzmu, istnieje przypuszczenie, że taśma została nagrana znacznie wcześniej, a dopiero teraz ktoś zdecydował się ją opublikować.

W czwartek wiceprezydent USA, Dick Chaney, odrzucił ultimatum postawione przez bin Ladina w nagraniu wyemitowanym przez Al-Dżazirę. Nie negocjujemy z terrorystami – powiedział Chaney. Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych dodał także, że jego zdaniem propozycja Al-Kaidy to tylko taktyka, ale powiedział również, że jest za wcześnie, by wyciągać wnioski.

Źródła edytuj