2005-08-19: Wybuch w podziemiach San Francisco

piątek, 19 sierpnia 2005

O godzinie 9:54 lokalnego czasu (18:54 czasu polskiego) w podziemiach San Francisco gdzie znajdowały się transformatory elektryczne firmy Pacific Gas & Electric Co., miał miejsce wybuch, który uszkodził jeden z budynków na powierzchni oraz ciężko ranił jedną kobietę po tym, jak w jej sklepie należącym do sieci Ralph Lauren wybuchł pożar. Jak powiedział naoczny świadek radiu KCBS, kobieta jeszcze się paląc wybiegła z lokalu, jednak strażacy szybko interweniowali i ugasili pożar w sklepie.

Ekipa bombowa obecnie sprawdza miejsce eksplozji w poszukiwaniu jej skutków. Prawdopodobnie doszło do zwarcia w jednym z transformatorów elektrycznych, jednak jeden ze świadków donosi o kuli ognia, która utworzyła się po wybuchu w okolicach budynku. Ulica Kearny na której miał miejsce wybuch została wyłączona z ruchu, a wszystkie lokalne ulice zostały zablokowane przez policję w celu ułatwienia pracy służbom porządkowym.

Naoczni świadkowie podali, że w okolicznych budynkach wyleciały szyby, a pokrywy kanałów wyleciały na odległość kilkunastu metrów. Pracownicy znajdujący się niedaleko ulicy Kearny uciekli ze swoich biur w obawie przed atakiem terrorystycznym. W czasie eksplozji światła w budynkach zaczęły migać, a windy chwilowo się zatrzymały po przeładowaniu elektrycznym.

Jak donoszą władze, inna kobieta musiała otrzymać pomoc lekarską na miejscu po zaczadzeniu gazem. Policja wykluczyła możliwość ataku terrorystycznego.

Paul Moreno, rzecznik firmy Pacific Gas & Electric Co. powiedział, że transformatory prądu w ich firmie już wcześniej zawodziły w ten sposób.

Źródła edytuj