2008-09-01: Bartoszewski: "To objaw bolszewizacji myślenia"

W tym roku zorganizowane, przywiezione autobusami grupy robiły awantury na katolickim cmentarzu, wobec poległych ludzi i ich rodzin. To było ohydne. Czy może mnie wobec tego zdziwić buczenie w Gdańsku? To jest objaw tej samej bolszewizacji w myśleniu - jednak partia, jedno kierownictwo, jedna dyrektywa, podnieś rękę, to ja wyję. A o co wyjesz wyjcu – powiedział Władysław Bartoszewski komentując wczorajszy incydent podczas obchodów rocznicy podpisania porozumień sierpniowych. Przypomnijmy ten incydent, było to wygwizdanie Bogdana Borusewicza powitanego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

poniedziałek, 1 września 2008

Uważam za szczególnie niegodziwe traktowanie człowieka, który się przyczynił do strajku w Stoczni Gdańskiej. Bardzo mnie to boli – dodał.

Źródła edytuj